Sunday 4 November 2012

Back to normal....

Od paru godzin siedzę przed komputerem i bardzo uważnie studiuję Onet. Chryste Panie! Do czego to dochodzi! Jak się pewnie domyślacie, znowu jestem w pracy. Skończyły się wakacje w domu i czas wrócić do szarej rzeczywistości. Rzeczywistość jest zaiste szara i mokra. Byłam dziś (jak co dzień) z pieskiem na spacerze i oboje zmokliśmy i ja i pies. To miało być tak na modłę z Lata Muminków: "i oboje pękli: i on i kurtyna". Czy ktoś w ogóle wie o czym mówię?
No właśnie, Lato Muminków, zapomniałam wziąć z domu CD z nagranym słuchowiskiem. Szkoda, bo już nie mam czego słuchać w samochodzie.
Wczoraj byliśmy u kuzyna mojego klienta na imprezie z okazji 5 listopada (Bonfire Night) i staliśmy parę godzin w ogrodzie oglądając fajerwerki. Tego oglądania, to było tak na ok. 20 minut, a resztę wieczoru po prostu marzliśmy. Po prostu bosko! W ogóle mam dziś humor na narzekanie i marudzenie.... chyba pójdę skombinować (czyt. kupić na całodobowej stacji benzynowej) jakąs czekoladę. Chociaż, jak sobie pomyślę o wystawieniu nosa na ten chłód, to mi sie nawet czekolady odechciewa. Echhh....

4 comments:

  1. Jak zwykle o zachodzie słońca zapalałam lampy i kiedy kurtyna miała iść w górę, stukałam trzy razy w podłogę kijem od miotły. O tak!

    Zawsze można ściągnąć z chomika:)
    http://chomikuj.pl/mika_st/Audiobook/Lato+Mumink*c3*b3w/Lato+Mumink*c3*b3w

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak... muszę ściągnąć :) Na razie na YouTubie słucham :)

      Delete
  2. I remember the Moomins from my children's childhood! I don't remember any of the stories though. Nothing is ever too much for some chocolate.

    ReplyDelete
    Replies
    1. I have loved Moominsummer Madness since I was a child. What a lovely story! Hope you are enjoying New Zealand!

      Delete